Artykuły o pływaniu w lokalnej prasie

Echo Dnia - Środa, 25.12.2013
Donata Kiljańska: - Jestem najszczęśliwszą osobą na świecie
 
Donata Kilijańska z KSZO Ostrowiec, zdobywając na zakończonych w niedzielę mistrzostwach Polski w pływaniu na basenie 25-metrowym 3 złote medale i 1 srebrny, udowodniła, że jest jedną z bardziej uzdolnionych polskich zawodniczek.
Nie trenując regularnie w tym roku, zbliżyła się do swoich rekordów życiowych na dłuższych dystansowych kraulem, a na krótszych, w tym w stylu zmiennym, ustanowiła życiówki. Nam powiedziała, jakie to były dla niej zawody i jakie ma dalsze plany.

  - Jak są dobre czasy, to jest radość ze zwycięstwa- mówi Donata Kilijańska. (Waldemar Frańczak)

Waldemar Frańczak*: Trzy złote medale i jeden srebrny. Masz powody do zadowolenia?
Donata Kilijańska:
- Występ oceniam za udany, jest kilka rzeczy pozytywnych na krótszych dystansach.
* Ale wyniki na 800 i 400 metrów kraulem były niewiele gorsze od tych sprzed roku?
- Na 800 metrów czas był gorszy o 2 sekundy, natomiast na 400 m niemal identyczny. Nie był to normalny sezon dla mnie. Prawie pół roku nie trenowałam we właściwym trybie, miałam kontuzję barku. Dopiero od września zaczęłam trenować solidnie.


* Nie broniłaś tytułu mistrzyni Polski na 1500 metrów?
- Za to miałam dwa dosyć mocne wyścigi- na 200 metrów zmiennym i 100 metrów kraulem. Pływałam dwa razy w eliminacjach i w dwóch finałach.
* Czy to oznacza, że przestawiasz się na krótsze dystanse i różne style?
- Na początku swojej kariery pływałam u trenera Mariusza Firmantego delfinem i grzbietem. Kiedy przeszłam do grupy trenera Macieja Hampela, zaczęłam pływać kraulem. Teraz wróciłam do stylu zmiennego, zaczęłam też pływać krótsze dystanse. Wynika to z faktu, że potrzebuję szybkości. Żeby te dłuższe dystanse poprawić- potrzebuję pływać na krótszych.
* Zwycięstwa na tych mistrzostwach sprawiały ci nieukrywaną radość. Czy to sprawia atmosfera ostrowieckiej pływalni?
- To jest moja pływalnia i zawsze będzie tu bardziej wyjątkowo niż na innych obiektach. Jednak o moim nastroju po wyścigu decydują czasy: są dobre- jest radość, są słabsze- jest smutek.
* Wyjątkowa radość była po „srebrze” na 200 metrów stylem zmiennym?
- To była nieoczekiwana radość. Nie spodziewałam się, że mogę popłynąć tak szybko. Poprawiłam rekord życiowy aż o 6 sekund. Jak na 200 metrów- to bardzo dużo.
* Ominęły cię w tym roku najważniejsze imprezy międzynarodowe.
- W tym roku tak, mam nadzieję, że w przyszłym nie.
* Ten rok był dla ciebie wyjątkowy- osobiście, bo skończyłaś 18 lat i sportowo, bo zmieniłaś trenera i Szkołę Mistrzostwa Sportowego.
- Bardzo się cieszę, że zmieniłam Szczecin na Wrocław. Jestem najszczęśliwszą osobą na świecie, że zmieniłam dotychczasowego trenera na trenera Piotra Albińskiego. Bardzo dobrze mi się z nim współpracuje. Jak wspomniałam dopiero od września zaczęłam solidnie trenować. Liczę na dalsze sukcesy.
* Przed tobą jeszcze pół roku w SMS, a co później?
- Po maturze zostaję we Wrocławiu. Dopóki jest atmosfera dobra, dopóki nic się nie psuje, zamierzam tam trenować. Nie zamierzam wyjeżdżać za granicę, chce zostać we Wrocławiu, żeby udowodnić, że w Polsce też da się pływać na wysokim poziomie.
*Dziękuję za rozmowę.
[ Waldemar FRAŃCZAK ]

Echo Dnia - Niedziela, 22.12.2013
Trzy złota Kilijańskiej na mistrzostwach Polski
 
Dwa indywidualne rekordy Polski i jeden w sztafecie to osiągnięcia pływaków podczas Zimowych Mistrzostw Polski Seniorów i Młodzieżowców, które wczoraj zakończyły się w Ostrowcu Świętokrzyskim. Bilans zawodników ze świętokrzyskich klubów to 3 złote medale i jeden srebrny Donaty Kilijańskiej z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski oraz kilka rekordów okręgu.

  Zwycięstwa na pływalni w Ostrowcu Świętokrzyskim zawsze sprawiają radość Donacie Kilijańskiej. (Waldemar Frańczak)

W mistrzostwach na basenie 25-metrowym wystartowało496 zawodników i zawodniczek ze 105 klubów. Zabrakło kontuzjowanego Radosława Kawęckiego- mistrza Europy na krótkim basenie z tego roku, Konrada Czerniaka- tegorocznego brązowego medalisty mistrzostw świata oraz zapowiadanego w ostrowieckiej imprezie wicemistrza Europy z Herning- Pawła Korzeniowskiego.
Ostrowiecka publiczność za to mogła podziwiać uczestników mistrzostw Europy w duńskim Herning: wicemistrzynię kontynentu- Aleksandrę Urbańczyk Olejarczyk z AZS UŁ PŁ Łódź oraz Alicję Tchórz, Klaudię Naziębło i Dominikę Sztanderę (wszystkie Juvenia Wrocław), Annę Dowgiert (Śląsk Wrocław), Paulinę Sikorę (AZS AWF Warszawa), Mikołaja Machnika i Michała Poprawę (obaj AZS AWF Katowice), Mateusza Sawrymowicza, Filipa Zaborowskiego i Pawła Furtka (wszyscy MKP Szczecin), a także Kacpra Majchrzaka (Warta Poznań).


TRZY REKORDY KRAJU
Urbańczyk pokazała, że jest w wyśmienitej formie. Poprawiła własny rekord Polski na 100 m stylem zmiennym- 59,04. Tomasz Polewka z AZS AWF Katowice w półfinale 50 metrów stylem grzbietowym wymazał z tabeli rekordów osiągnięcie Radosława Kawęckiego, uzyskując 23,62. Rekord kraju ustanowiła także sztafeta AZS AWF Katowice 4x50 m stylem zmiennym w składzie: Tomasz Polewka, Mikołaj Machnik, Michał Poprawa i Mateusz Żymańczyk- 1:36,78.
„KRÓLOWA” KRAULA
W mistrzostwach wzięło udział 16 świętokrzyskich pływaków, ale szanse medalowe miała tylko zawodniczka gospodarzy- Donata Kilijańska. W ubiegłorocznych mistrzostwach kraju, które odbywały się także w Ostrowcu Św., wywalczyła 3 złote medale- na 400, 800 i 1500 metrów stylem dowolnym. Na najdłuższym dystansie nie broniła tytułu, za to na krótszych prowadziła od startu do mety. Czas na 400 metrów 4:08,83, a na dystansie dwukrotnie dłuższym- 8:33,53. W ostatnim dniu zawodów w podobnym stylu wygrała 200 metrów kraulem, ustanawiając czasem 1:58.81 nowy rekord województwa seniorek i juniorek 18 lat.
Trenująca od kilku miesięcy w SMS Wrocław zawodniczka zdobyła także srebrny medal na 200 metrów stylem zmiennym (2:14,09), będącym nowym rekordem okręgu seniorek i juniorek 18 lat. Była także 8. w finale 100 metrów kraulem z czasem 58,78. W klasyfikacji multimedalistów Kilijańska zajęła 3. miejsce.
- Oceniam te mistrzostwa jako udane- mówi zawodniczka.- Zrobiłam kilka życiówek na krótszych dystansach, a na 400 i 800 kraulem czasy nie odbiegają od moich najlepszych osiągnięć. Prawie pół roku nie trenowałam jak należy, dopiero od września zaczęłam trenować solidnie. Nie jest źle.
NA RAZIE BEZ MEDALI
Udane były te mistrzostwa dla Karoliny Długołęckiej z Unii Busko-Zdrój, która jest w życiowej formie. Zajęła 8. miejsce w finale 200 m stylem zmiennym ustanawiając w eliminacjach rekord okręgu juniorek 17 lat- 2:19,75. Trenująca w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Krakowie zawodniczka pływała również w półfinałach. Na 100 m stylem zmiennym osiągnęła 1:04,79, który dał jej 10. miejsce i nowy rekord okręgu seniorek, juniorek 18 oraz juniorek 17 lat, a 50 m stylem grzbietowym ukończyła na 15. miejscu, poprawiając czasem 29,27 własny rekord okręgu seniorek, juniorek 18 lat i juniorek 17 lat.
Do półfinałów awansował też Kacper Łopaciński z Foki Sandomierz. Uczeń SMS Oświęcim 50 metrów dowolnym pokonał w 22,78, (13. Miejsce), a setkę kraulem 50,01 (9.miejsce z nowym rekordem okręgu juniorów 18 lat).
Awans do półfinałów zanotował również Wojciech Zabojszcz z Korony Swim- Kielce. 100 metrów stylem zmiennym przepłynął 57,02(11. miejsce), ustanawiając rekord okręgu juniorów 18-letnich.
ZACZYNALI W ŚWIĘTOKRZYSKIEM
Medale mistrzostw Polski zdobywali też zawodnicy, którzy zaczynali kariery w świętokrzyskich klubach. Wychowanek KSZO, a obecnie zawodnik MKP Szczecin,19-letni Marcin Kaczmarski został mistrzem Polski na 400 metrów stylem dowolnym- 3:43,22, a na 800 metrów zdobył srebrny medal- 7:44,12. Po „złoto” na 100 metrów kraulem (55,59) sięgnęła Anna Kawecka, związana kiedyś z kieleckimi klubami Arką i Salosem Cortile, a obecnie startująca w barwach AZS AGH Kraków.

[ Waldemar FRAŃCZAK ]

Echo Dnia - Piątek, 25.10.2013
Marcin Kaczmarski najlepszy w Szczecinie. Celem Mistrzostwa Europy
 
Marcin Kaczmarski z KSZO Ostrowiec był najlepszym zawodnikiem III Floating Arena Cup w Szczecinie.

  Marcin Kaczmarski chciałby wziąć udział w mistrzostwach Europy, które odbędą się w Danii. (Waldemar Frańczak)

Trenujący w Szczecinie ostrowczanin wystartował w trzydniowych zawodach w pięciu konkurencjach. Najlepszy rezultat uzyskał na 1500 metrów stylem dowolnym. Czas 15:02,42 dał mu nie tylko 1. miejsce, ale także zwycięstwo w klasyfikacji punktowej zawodów. Rezultat ten jest niewiele gorszy od rekordu okręgu należącego do Kaczmarskiego.
- Cieszy mnie, że udało mi się przepłynąć ten dystans w równym tempie, ale celowałem tak na życiówkę- mówi zawodnik. - Niestety, to jeszcze nie ten moment. Osiągnięty czas mnie nie satysfakcjonuje, bo dzisiaj, żeby się liczyć w Europie, trzeba pływać szybciej.
Zawodnik KSZO dwukrotnie poprawił rekord życiowy na 100 metrów stylem motylkowym- najpierw w eliminacjach a następnie w finale. Z czasem 57,76 ukończył finałowy wyścig na 4. miejscu. - Delfin to nie jest mój koronny styl, ale fajnie, że coś poprawiam w tym stylu- dodaje M. Kaczmarski.
Marcin Kaczmarski wygrał także 200 metrów kraulem z czasem 1:50,02, był drugi na 400 dowolnym- 3:50,59 oraz trzeci na 200 delfinem- 2:04,95.
Główny cel, jaki sobie stawia ostrowczanin na drugą część sezonu, to zakwalifikowanie się na mistrzostwa Europy seniorów. - Mam nadzieję, że się uda- dodaje Marcin.
Mistrzostwa kontynentu odbędą się w połowie grudnia w Danii.

[ Waldemar FRAŃCZAK ]